O mnie

poniedziałek, 23 września 2013

Jesień

Potrzebny ciepły sweter na jesienne chłody.
Nici z rodzaju "Baby", bo córeczkę wszystko drapie.
Kolor - piękny błękit kobaltowy. Niektórzy mówią na ten kolor naftowy, ale nie wiem dlaczego. Kolor najbliższy oryginałowi jest na trzecim zdjęciu.
Druty nr 5.
Drugie wcielenie.
Przody i lamówki z nowych nici, reszta z prutych - poprzedni sweter był noszony, ale miał brzydko zrobiony dekolt. Rękawy wszywane prosto - bez główki. Sweterek też jest prosty, bez wcięcia w talii. Najprostsza forma.
:)
Córeczka już nosi, może nawet kiedyś przyszyje guziki? Kto wie...


Tym razem wycięcie w serek ładnie się układa.

5 komentarzy:

  1. Świetny sweterek :-) Podoba mi się bardzo.
    No i ten kolor... bajeczny :-) Po prostu ideał.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sweterek bardzo sympatyczny. Ale kolor wygląda na naftowy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny sweterek. Szybko się uwinęłaś, ja nikowego od ubiegłego roku nie mogę skończyć.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Sweterek prezentuje się bardzo fajnie :-)

    OdpowiedzUsuń