Jako baza posłużyły słoiczki po jogurtach (Lidl, Biedronka) - niczego się nie wyrzuca! to się chyba upcycling nazywa.
Są dobre ponieważ nie mają gwintu i lekko się zwężają na górze.
:)
Wykorzystałam prawie do końca cieniowanie kordonki "z koszyka".
Wstążeczka nie jest przyklejona - można ja rozwiązać, słoiczek umyć, a koronkowy pokrowiec uprać.
Moja ulubiona technika na drutach - entrelack. Fascynujący efekt za każdym razem. W tym przypadku trochę więcej pracy wymagało chowanie nitek - niestety, trzeba było obcinać włóczkę przy zmianie koloru.
Surowie: boucle nieznanego pochodzenia (z wykopalisk strychowych)
Ddruty nr 4 i pół
Wzór francuski, duże kwadraty na 20 oczek, małe na 8.
Wymiary: wysokość 71 cm, rozpiętość 170 cm.
Oddam w dobre ręce, jakby kto chciał...
Bardzo lubię robić kocyki dla dzieci w rodzinie i dla dzieci przyjaciół.
Łucja przykryta kocykiem ode mnie śmieje się uroczo! Kolor najbardziej "prawdziwy" jest właśnie na tym zdjęciu. Pierwszy raz robiłam szydełkową falbankę jako wykończenie kocyka.
Akryl, można prać w pralce, druty nr 4 i pół. Rozmiar noworodkowy :)
