O mnie

piątek, 20 maja 2016

Kocyk dla Aurelii

Kocyk z przewagą różowego koloru – dla urodzonej 3 maja Aurelii.
:)
Różowego był cały motek – 100 g, niewiadomego pochodzenia.
Biały kolor to resztki z kocyka dla Anitki.
Cieniowany – niecały motek akrylu (bez banderoli).
Druty nr 5, kocyk jest kwadratowy – 65 cm


 Różowego brakło, więc jeden kwadrat jest w innym odcieniu.


Lewa strona...

5 komentarzy:

  1. Śliczny "paczłorek".
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocyk niezwykle uroczy, wiem bo macałam. Dla Aurelki jak znalazł.
    Co do różowego motka niewiadomego pochodzenia... nie, żebym wypominała, ale na pewno pochodzenie nie jest znane?;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, racja. Motek jest od ciebie. Ale banderoli nie było, więc skład nieznany – to miałam na myśli.
      :)
      Ela

      Usuń
  3. Wspaniały kocyk :-) Śliczne kolory.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie dobrane kolory.Śliczny kocyk.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń