O mnie

środa, 16 kwietnia 2014

Wielki Tydzień

Dawno mnie tu nie było...
Klub Włczkersów nie próżnował - robiłyśmy ozdoby wielkanocne.
Największe wzięcie miały baranki i zajączki.
Ja się wyspecjalizowałam w kurczaczkach i kurkach.
Zajączków popełniłam ledwie kilka i tylko jednego zdążyłam uwiecznić na zdjęciach. Zajączek jest bardzo prosty do zrobienia - szczegółowy przepis jest na blogu "Robótkowe szaleństwa". Kto nie ma jeszcze swojego zajączka - zdąży na pewno!





Kurczaczków zrobiłam mnóstwo! Może nawet opracuję przepis - krok po kroku. Ale to chyba latem dopiero, albo za rok... Na zdjęciach jest ostatnia partia.





Dziergadła Klubu Włóczkersów były sprzedawane od pierwszego dnia wiosny w Bibliotece - siedzibie Klubu oraz na trzech zaprzyjaźnionych kiermaszach.
Dzisiaj wysłałam pieniądze - 1250 zł - siostrom prowadzącym Zakład Leczniczo-Opiekuńczy w Piszkowicach.

4 komentarze:

  1. Świetny zajączek!! Kurki też super :)
    Zerkam na przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczności :-)
    Szczególnie to stadko kurek - zachwycające.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczne. Ależ Ty jesteś pracowita. Tylko pozazdrościć talentów i energii. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń