O mnie

środa, 15 kwietnia 2015

Zaległe życzenia

Trochę miałam zawirowań zdrowotnych i innych. Dlatego dopiero teraz składam wszystkim życzenia z okazji Wielkanocy.
Niech Zmartwychwstanie będzie też naszym udziałem!


Na zdjęciu niewątpliwe rękodzieło – mazurek w kształcie kury. Lepiłam ja osobiście. Ozdabiała córka. Ciasto kruche-drożdżowe, krem to krem do wafli, do ozdoby służyły migdały, cukrowe perełki i różowy lukier.
Z resztki ciasta ulepiłam jajko, które kurka ma nad grzbietem.

No i moje prace, tym razem kocyki dla odmiany.
Leonard się urodził szczęśliwie i jeszcze przed jego narodzinami został zamówiony dla niego kocyk. 
Wymiary 70 na 65 cm, włóczka Alize Burcum "Bebe Batik" , 100% akryl, druty nr 5.




Drugi kocyk jest także dla Leo. Ponieważ mama jest moją koleżanką, to się kocyk należy.
Zrobiony jest podobnie techniką "patchworkową". To moja ostatnio ulubiona technika i do robótek na drutach ma status "jedynie słusznej". Jeden jest feler, że kocyki nie są dwustronne.
Kocyk jest z resztek różnego pochodzenia. Ale jest mięciutki. Druty nr 4,5.
Wymiary – kwadrat o boku 63 cm.




Lewa strona.


Uprzedzając złośliwe komentarze, że kocyki nie są zblokowane – celowo nie są! Mama noworodka je po swojemu upierze, a Leo zblokuje wiercąc się jak przystało na dziecię w tym wieku.


5 komentarzy:

  1. No już z tą złośliwością to Pani przesadzasz! A właśnie, zę dobrze, ze nie sa zblokowane i właśnie mi się tak podobie, no!
    Śliczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za uznanie.
      Ale wiesz, że są OSOBY, które do blokowania przywiązują nadmierną uwagę.
      Ela

      Usuń
  2. Lubię Twoje kocyki. Śliczne są.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe kocyki :-) Obydwa bardzo mi się podobają :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest bardzo dobrze, zblokowany kocyk byłby przewiewny, blokować to szale, chusty, niektóre ciuchy.Ale kocyk ma być przymilny.

    OdpowiedzUsuń