Zawartość - wełna w różnych kolorach w ilościach więcej niż jeden kłębek każdego. Całkiem sporo.
Dostałam w sobotę od Koleżanki.
W niedzielę wydziergałam szalik i czapę z okazji akcji, którą podpatrzyłam u Truscaveczki.
Może dam radę jeszcze coś wydziergać. Wełna 100% o nazwie (nomen-omen) Freedom, druty nr 10. Wełna jest cudna, nie gryzie, jest mięciutka. I robi się szybko, bo wymaga grubych drutów. Będzie z czego robić kocyki dla nowych dzidziusiów. Pytającym - kocyki (robione przeze mnie w ilości hurtowej) w większości są dla przyjaciół. Sporadycznie "za pieniążek".
"Mój" worek regularnie wędruje do Domu Opieki na moim osiedlu, prowadzonym przez Zgromadzenie Sióstr Maryi Niepokalanej. Dostarczam im materiałów na terapię zajęciową.
Dostaję mnóstwo rzeczy robótkowych i przekazuję je dalej, siostrom.
A zatem moją Koleżanką jest Maryja Panna - patronka sióstr, które Dom prowadzą.
:)
:-)))))
OdpowiedzUsuńNo to czekam na kolejne szaliczki, czapeczki i inne cuda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam