Kocyk, jak zwykle.
Anilana z zapasów. Wzór w serduszka własnego projektu, już był prezentowany, wtedy w wersji pistacjowej (kocyk Franka).
Wzór łatwo powiększać ze względu na jego patchworkowy charakter. W tym kocyku oprócz serduszek przerabianych prawymi i lewymi oczkami są dla urozmaicenia inaczej ułożone - serduszka prosto i "do góry nogami". Chociaż serduszka normalnie to nie mają żadnych nóg...
;)
Kolor turkusowy, na zdjęciach nie bardzo wyszedł adekwatnie do rzeczywistego. Rozmiar noworodkowy, chociaż Józef ma już ponad 3 miesiące.
Rośnij zdrowo!
Słodki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sporo masz tych dzieciaczków, moi nie chcą się rozmnażać....
OdpowiedzUsuńJakiś taki "pomarszczony" Ci wyszedł.... :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kocyk - wzór w serduszka jest wspaniały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.