Niby nic nowego. Ale trudno uszyć dwie takie same torby.
:)
Od czasu mojej wystawy sporo osób obdarowuje mnie spodniami.
Te akurat dostałam od sąsiada.
Powstała torba dla córeczki - pakowna, żeby się zmieścił segregator A4 i strój na w-f.
Z powodu obfitości kieszonek na zewnątrz, w środku ani jednej. Podszewka z podszewki (od starej spódnicy).
Kolor najbliższy oryginałowi jest na drugim zdjęciu.
Kocham Twoje torby....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czyli dalej zbierać spodnie...., torba super
OdpowiedzUsuńZbierać! Mam dopiero 2 kartony surowca, dopiero się rozpędzam...
Usuń;)
Ela
Właśnie miałam pytać o to samo co Ula:-)
OdpowiedzUsuńA czy w tych dwóch kartonach z surowcem znalazłyby się może jakieś spodnie w kolorze zielonkawym? Brakuje mi takiego koloru do wykończenia patchworka wsiego:-))
Torba znakomita!!!! Jakbyś konkretu szukała to pytaj i u mnie, mam ci ja szmat sporo.
OdpowiedzUsuń