O mnie

sobota, 29 września 2012

Dziewięć kotów

Lubę koty. To już drugi mój koci bieżnik. Pierwszy nie został sfotografowany i poszedł w świat, ale może zrobię drugi egzemplarz dla siebie. Kiedyś...
Jak pojawił się pomysł kociej zabawy wśród wrocławianek, to oczywiście szukałyśmy odpowiednich do wyszywania wzorów. Dana znalazła taki, który posłużył mi jako wzór filetowego bieżniczka.
Nici archiwalne (z kuferka Babuni, nawet nie mojej, a przyjaciela) niewiadomego gatunku, z jakiegoś sztucznego tworzywa. W czasie pracy sztywne, ale po praniu miękną nieco. Bieżnik ma wymiary 32 cm na 65 cm.
Firanka w poprzednim poście jest z tego samego surowca. Nici się skonczyły! A było ich sporo.
Oto koty:
 
Wydawało mi się, że zdjęcie jest OK, ale szczegóły okazały się zamazane. Przyniosę moje koty na spotkanie, to zobaczycie.
:)
 
 


2 komentarze: