O mnie

sobota, 31 grudnia 2016

To wciąga...

Kolejna kwiatowa kulka w japońskim stylu.
Na standardowe kwadraciki (bloczek biurowych karteczek do notowania) nakleiłam kawałki różowej bibułki zostawiając nieduży biały brzeg.
Składanie dalej przebiega bez zmian.

 Najpierw sklejam pojedyncze płatki. Praca "taśmowa" przebiega sprawniej.

 Powstałe kwiatki są różowe w środku.

Połówka już sklejona – widać spinacze pomocnicze. Jeszcze nie kupiłam porządnego kleju, używam kleju biurowego w sztyfcie, stąd spinacze są niezbędne.

Dwie połówki.
 I całość.

I gotowa kula – bez spinaczy.

Zwracam uwagę na przecudnej urody obrus świąteczny, prezent od koleżanki.

2 komentarze: